środa, 27 sierpnia 2008

O gospodarce rynkowej


"Jestem zwolennikiem gospodarki rynkowej, bo żaden inny model się na świecie nie sprawdził."

O dialogu z reprezentantami strony społecznej ochrony służby zdrowia


"Jeżeli chodzi o sprawę dialogu społecznego, to ja będę Państwa z uwagą słuchał."

sobota, 23 sierpnia 2008

O odpuszczaniu grzechów rządowi Tuska


"Zawarli umowę o tarczy, zachowali CBA, i za to niezależnie od wszystkiego część grzechów będzie im odpuszczona, szczególnie jeśli pójdą dalej."

O tym co wartościowe w telewizji publicznej


"Są w TVP programy wartościowe, jak choćby program Bronisława Wildsteina, który jak cały nurt przywracania pamięci jest dla mnie, i co ważniejsze dla naszej zbiorowej świadomości, bardzo istotny. Tak jak inne, dla których warto bronić telewizji publicznej."

O kiepskim odbiorze społecznym


"Jeszcze raz powtarzam, że nie jestem doskonały i pewnie ma to jakiś wpływ na moje notowania. Ale jednocześnie przypominam, ze niektóre potężne media ogłosiły żałobę w momencie mojej wygranej, kiedy jeszcze nic nie zrobiłem.

Jeśli wziąć pod uwagę wykształcenie, drogę życiową, osobiste ale także rodzinne związki z tym etosem społecznym, który kształtował pozytywny nurt naszej historii, rolę w "Solidarności”, doświadczenie państwowe, to naprawdę nie było najmniejszych powodów, by mnie atakować.

Ale oczywiście chodziło z jednej strony o interesy establishmentu, a z drugiej o to, że wskazany wyżej związek z etosem bardzo wielu nie odpowiada. Dlaczego trudno tu wywodzić, ale nie odpowiada i to przekłada się na stosunek mediów, ich nader intensywne działania i wreszcie na sondaże."

O własnych błędach


"Popełniam błędy, ale naprawdę jestem tak często krytykowany, że nie ma potrzeby, bym się do tego chóru przyłączał. Ale jeszcze raz podkreślam - nie jestem nieomylny, nie uważam się za nieomylnego, zdarza mi się zrobić coś, czego później żałuję, albo też czegoś nie zrobić, czy nie dopilnować, by zrobiono."

O następnej kadencji


"Biorąc pod uwagę korzyści z zachowanie ciągłości władzy i obawę przed obecnymi rządami, uważam, że muszę zrobić wszystko, by Polska była lepiej rządzona. Będę zatem pewnie powtórnie startował. A już na pewno nie sondaże będę kierowały moją decyzją. Przypominam, że kiedy rozpoczynałem ubiegać się o prezydenturę w poprzednich wyborach miałem w sondażach 4 proc. poparcia."